Orkiestra Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży zakończyła udany i obfitujący w artystyczne wydarzenia sezon 2024/2025. Wzięło w nim udział aż czworo solistów, w tym skrzypek Szymon Karol Krajewski, bardzo utalentowany absolwent łomżyńskiej PSM, a całość poprowadził maestro Maurizio Colasanti. Finałowy koncert był zarazem preludium rozpoczynającego się XXXII Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Ale także był to ostatni koncert, w którym brał udział muzyk rezydent Jan Staruch.

47 sezon artystyczny Filharmonii Kameralnej, istniejącej od roku 1978 pod nazwą Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej, był niezwykle udany. Odbyło się wiele koncertów o nader zróżnicowanych programach, również pozaabonamentowych; w tym realizowanych w ramach projektu „Muzyczne barwy polskości” oraz obejmującego swym zasięgiem aż trzy województwa jubileuszowego XX Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki Sacrum et Musica. Łomża gościła też wielu wybitnych, polskich i zagranicznych, solistów i dyrygentów. Na drugim biegunie były liczne koncerty z udziałem młodych, ale bardzo perspektywicznych wykonawców, zwycięzców najbardziej prestiżowych, krajowych i zagranicznych konkursów. Były też światowe prawykonania, w tym kompozycji pisanych specjalnie dla łomżyńskiej orkiestry. Powody do satysfakcji mieli też melomani lubiący słuchać łomżyńskich filharmoników w domowym zaciszu, ponieważ ich ostatni album „Polish Impressions” nie tylko otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Fryderyków, ale został też nagrodzony Srebrnym Dyplomem IV Międzynarodowego Konkursu „Muzyczne Orły”.
Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego regularnie współpracowała też z licznymi instytucjami, stąd kolejny udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym im. Karola Kurpińskiego oraz szereg koncertów poza Łomżą. Na szczeblu lokalnym było podobnie, czego efektem był choćby jubileuszowy koncert charytatywny „Gwiazdka z nieba”, przygotowany z Miejskim Domem Kultury-Domem Środowisk Twórczych, koncerty z udziałem dzieci i młodzieży z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Łomży oraz współpraca z Regionalnym Ośrodkiem Kultury w Łomży. Jej rezultat to piąte już połączenie sił, gdzie zakończenie sezonu Filharmonii Kameralnej jest zarazem inauguracją festiwalu Drozdowo-Łomża. Koncert zgromadził liczną, zróżnicowaną i żywo reagującą publiczność, będąc też jednocześnie przekrojem tego, co działo się przez cały sezon, obejmując muzykę klasyczną oraz współczesną, polską oraz filmową, a do tego operę i operetkę.
Włoski dyrygent Maurizio Colasanti gości w Łomży nader regularnie, dzięki czemu zna już tutejszą orkiestrę doskonale i może pozwolić sobie na coś więcej niż tylko poprawne wykonania. Efekty tych poszukiwań były słyszalne już w otwierającym koncert temacie Nino Roty z popularnego do dziś filmu „Romeo i Julia”, w którym 14-osobowa orkiestra smyczkowa pięknie oddała liryczno-romantyczny nastrój utworu, opartego na wyrazistych partiach Izabeli Bławat-Leofreddi, Piotra Sawickiego, Igi Marty Ludkiewicz i Cana Kehriego. Jako pierwszy solista zaprezentował się zaledwie 19-letni, ale reprezentujący już bardzo wysoki poziom wykonawczy i artystyczny Szymon Karol Krajewski; tegoroczny absolwent łomżyńskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia i uczeń Moniki Zarzyckiej oraz już student Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, porywająco wykonujący Allegro z Koncertu skrzypcowego G-dur KV 216 Mozarta, dopełnione skomponowaną przez siebie kadencją. Kolejnym solistą-instrumentalistą w pierwszej części koncertu był klarnecista Krzysztof Galbarczyk, również student UMFC, raptem miesiąc wcześniej grający w duecie z Szymonem Drzymałą i z łomżyńskimi filharmonikami podczas „Estrady młodych”, teraz wykonujący już samodzielnie i nad wyraz błyskotliwie Fantazję opartą na tematach z opery „La Traviata” Verdiego. Do tego dwukrotnie zaśpiewała, również znana już łomżyńskiej publiczności z koncertów oraz DVD „Nadwiślańskie krajobrazy” sopranistka Agnieszka Kadłubowska, prezentując się najpierw, w „Recytatywie” i arii „Gdyby rannym słonkiem” Moniuszki jako Halka, a następnie w „Kto me usta całuje ten śni” jako Giuditta, tytułowa bohaterka operetki Franza Lehára.
Druga część koncertu należała do utytułowanego akordeonisty Rafała Grząki. Ten łączący różnorodną działalność artystyczną, od muzyki klezmerskiej do współczesnej, z pracą pedagogiczną na UMFC, niezwykle wszechstronny wirtuoz oczarował słuchaczy przepiękną interpretacją słynnego Opale Concerto Richarda Galliano. Słuchacze nagrozili go, w pełni zasłużoną, owacją na stojąco, a wzruszony tak gorącym przyjęciem muzyk zrewanżował się publiczności bisem, słynnym „Libertango” Astora Piazzolli. Rafał Grząka wykonał je bez orkiestry, tylko z kontrabasistą Bogdanem Szczepańskim, który błyskawicznie dołączył do solisty, nadając ponadczasowemu utworowi niesamowity, rytmiczny drive.
Finałem koncertu było „Art Is Calling For Me” Herberta z opery „Enchantress”, z udziałem wszystkich solistów, ponownie wykonane na życzenie publiczności.
I tak zakończył się miniony już sezon łomżyńskich filharmoników, ale orkiestra nie będzie odpoczywać zbyt długo, ponieważ już 27 sierpnia zagra w Elblągu. Trzy dni później rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Sacrum et Musica, a 25 września kolejny sezon, tak więc okazji do kolejnych wzruszeń i objawień na pewno nie zabraknie.


Koncert współorganizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca w ramach programu „Muzyk – rezydent”, finansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Fot. Wiesław W. Wiśniewski

 

Fot. FKWL