Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego w Łomży p/d Jana Miłosza Zarzyckiego zakończyła bardzo udany sezon artystyczny 2021/2022. Był to pierwszy po pandemicznym załamaniu sezon z prawdziwego zdarzenia, dlatego nie brakowało w w jego trakcie koncertowych i festiwalowych wydarzeń, a dyskografia orkiestry powiększyła się o kolejną płytę, tym razem DVD,
„Nadwiślańskie krajobrazy”. Czwartkowy koncert był jednocześnie preludium XXIX Międzynarodowego Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Dlatego poza odkryciem dyrektora Zarzyckiego, zaledwie 14-letnią skrzypaczką Julią Majewską, wystąpili festiwalowi soliści, koreańska sopranistka Yeyoung Sohn i pianista Rafał Lewandowski. Nie zabrakło też podwójnej, muzyczno-lokalnej, niespodzianki dla melomanów.

Otwarta w czerwcu ubiegłego roku po kilkuletnim remoncie sala koncertowa Filharmonii Kameralnej dała łomżyńskiej orkiestrze zupełnie nowe możliwości. Nie tylko pod względem funkcjonalnym, brzmieniowym czy artystycznym, nie mówiąc już o aspekcie wizualnym, ale też z tego względu, że obecne warunki odbioru muzyki i eleganckie wnętrze zaczęły przyciągać nie tylko osoby unikające dotąd koncertów łomżyńskich filharmoników, ale też licznych przyjezdnych melomanów. Dały też szansę artystycznych kooperacji, takich jak ubiegłoroczny koncert łączący dwa wydarzenia, koniec sezonu orkiestry i inaugurację festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża.
Sezon był zaś bardzo udany i obfitował w ogrom wydarzeń. Samych koncertów orkiestry, również za granicą, było blisko 40, w tym aż 14 podczas XVII Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki Sacrum et Musica. Doszło do nich osiem kolejnych w ramach programu Scena Muzyki Polskiej, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, odbywającego się z udziałem wybitnych i perspektywicznych młodych muzyków tylko w trzech wybranych filharmoniach: krakowskiej, warszawskiej i łomżyńskiej. Do tego koncert muzyki polskiej Filharmonii Kameralnej w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu został latem ubiegłego roku zarejestrowany i wydany na pierwszym w dorobku orkiestry DVD „Nadwiślańskie krajobrazy”, nagranym z udziałem sopranistki Agnieszki Kadłubowskiej, skrzypka Szymona Teleckiego i pianisty Pawła Pawlika. Lato bieżącego roku FKWL będzie mieć równie bogate. Już na początku lipca orkiestra zagra koncert-preludium tegorocznego festiwalu Sacrum et Musica, weźmie też udział w XLIV Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Giżycku. Druga połowa lipca upłynie zaś pod znakiem przygotowań do udziału w prawdziwym wydarzeniu, jubileuszowej, 40. edycji hiszpańskiego festiwalu Semana Internacional de Música de Cámara de Montserrat, poprzedzonego specjalnym koncertem w Łomży. Wydarzeniem był też koncert wieńczący ostatni sezon, kolejny efekt harmonijnej i udanej współpracy Jana Miłosza Zarzyckiego z dyrektorem artystycznym festiwalu Drozdowo-Łomża Jackiem Szymańskim. Solistów było troje. Jako pierwsza na scenie pojawiła się Yeyoung Sohn, sopranistka pochodząca z Korei Południowej, jednak od lat mieszkająca w Polsce, tutejszej publiczności znana doskonale z licznych występów z orkiestrą Filharmonii Kameralnej oraz podczas Muzycznych Dni Drozdowo-Łomża. Wzruszyła publiczność pieśnią „Mothers’ Mind” koreańskiego kompozytora Lee Heungryula, dedykowaną wszystkim matkom, w tym obecnej na sali własnej; śpiewała też operetkowe arie z „Die Dubarry” i „Clivii”, a do tego zabłysła w w słynnej Arii ze śmiechem z „Pericholi” Offenbacha. Równie owacyjnie liczni słuchacze przyjęli młodziutką skrzypaczkę Julię Majewską, bardzo utalentowaną i świetnie zapowiadającą się laureatkę najbardziej prestiżowych konkursów. Polonez koncertowy D-dur op. 4 Wieniawskiego oraz Melodie cygańskie op. 20 Sarasatego w jej wykonaniu potwierdziły, że rozwijając się w takim tempie ma szanse na wielką karierę i może być tak, że ponownie zawita do Łomży już jako gwiazda, nie tylko krajowej, wiolinistyki. Julia wzmocniła też skład II skrzypiec orkiestry w Andante festivo op. 117A Sibeliusa, która popisała się też pięknym wykonaniem urokliwego Divertimento D-dur KV 136 Mozarta. Równie udane było Andante spianato i wielki polonez Es-dur op. 22 Chopina z udziałem pianisty Rafała Lewandowskiego, który uniesiony mistrzowskim akompaniamentem zagrał tak, że publiczność wymogła na nim bis. Pojawienie się solistki w składzie filharmoników nie było jedyną niespodzianką czwartkowego koncertu: nie dość, że orkiestra wykonała premierowo „Łomżyńskie tango” Danuty Waśko w aranżacji Bogdana Szczepańskiego, co było spełnieniem marzenia autorki tekstu i muzyki, a do tego wzruszyło ją do łez, to zaśpiewał je gościnie Jacek Szymański. Zaskoczeniem był też finałowy utwór „Wien, Wien nur du allein” Sieczyńskiego, bowiem poza  Yeyoung Sohn pojawili się w nim również Rafał Lewandowski i Julia Majewska, a publiczność nie wypuściła artystów ze sceny bez bisu, nagradzając ich po koncercie długimi owacjami. Kolejne okazje do takich wzruszeń, przeżyć i emocji pojawią się już niebawem, na kolejnych koncertach Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego; nie tylko podczas nowego sezonu 2022/2023, ale też festiwalu Sacrum et Musica czy innych muzycznych wydarzeń poza Łomżą.

Tekst: FKWL