Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego zagrała aż pięć koncertów w ramach projektu „inteGRAmy”. Zrealizowane w jego ramach widowisko muzyczno-poetyckie, przygotowane z udziałem artystów pełnosprawnych i niepełnosprawnych, obejrzało w Ostrowi Mazowieckiej, Łomży oraz Szczytnie ponad półtora tysiąca osób, nie kryjących zachwytu efektem końcowym.
– Chcemy być razem, przełamywać bariery i razem prezentować piękną sztukę! – podkreślał prowadzący koncert waltornista Mateusz Goc.

Filharmonia Kameralna oprócz licznych projektów artystycznych i działalności koncertowo-wydawniczej już od lat prowadzi działania, które mają ułatwić dostęp do jej oferty również osobom ze szczególnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnościami. Stąd realizowanie takich inicjatyw, jak choćby „Filharmonia dostępna” w ramach programu „Kultura bez barier” i „Muzyczne barwy polskości” w ramach programu „Kultura dostępna”. Cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem, a odzew na nie ze strony różnych środowisk był tak duży, że szybko pojawił się pomysł kolejnych takich działań. Wniosek złożony w ogólnopolskim konkursie Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych „Kultura wrażliwa” programu „Wsparcie inicjatyw” został oceniony bardzo wysoko: łomżyńska orkiestra znalazła się w gronie zaledwie 10 wnioskodawców, którzy otrzymali środki na dofinansowanie działań, tworzonych z udziałem osób z różnymi niepełnosprawnościami. Dzięki pozyskaniu blisko 200 tysięcy złotych Filharmonia Kameralna przygotowała integracyjny projekt „inteGRAmy”, łączący muzykę i poezję. Jego tytuł w żadnym razie nie jest przypadkowy, ponieważ jest to połączenie słów integracja, gra, to jest wykonywanie na estradzie muzyki i słowa oraz my, czyli osób niepełnosprawnych oraz pełnosprawnych – mówi koordynatorka programu Magdalena Goc, specjalista ds. programowych oraz jednocześnie oboistka Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Instytucja zaprosiła do udziału szerokie grono wykonawców. Pianistka Kaja Kosowska i wokalistka Laura Florentyna Dziąba są już znane łomżyńskiej publiczności z innych imprez integracyjnych filharmoników. Doszli do nich aktorzy: Roman Gerczak, przed laty również znany wokalista, wykonawca jednego z największych przebojów lat 70. „Zabrałaś mi lato” oraz Bardzik i Rafał Szczepaniak z Teatru T3, działającego przy białostockim oddziale Polskiego Związku Niewidomych. Sporą rolę przewidziano również dla uczestników warsztatów muzycznych ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Łomży i Warsztatów Terapii Zajęciowej w Łomży, prowadzonych przez Igę Martę Ludkiewicz i Katarzynę Prusiel-Samczuk, wiolonczelistkę i skrzypaczkę Filharmonii Kameralnej oraz uczestników warsztatów recytatorskich z Zespołu Szkół Specjalnych w Łomży i Warsztatów Terapii Zajęciowej w Łomży, ćwiczących pod kierunkiem instruktorek: Anny Filipkowskiej i Beaty Przestrzelskiej oraz aktorów Teatru Lalki i Aktora w Łomży: Beaty Antoniuk i Tomasza Bogdana Rynkowskiego.
Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży, poprowadzona przez jej dyrektora naczelnego i artystycznego Jana Miłosza Zarzyckiego oraz utalentowaną adeptkę dyrygentury Barbarę Siciarek, dodatkowo dwukrotnie występującą też w roli pianistki. W środę 12 czerwca widowisko „InteGRAmy” zaprezentowano w Ostrowi Mazowieckiej, w piątek 14 czerwca w Szczytnie, a czwartek pomiędzy tymi datami stał pod znakiem aż trzech koncertów w Łomży, odbywających się o godzinie 10:00, 12:00 i 18:30.
Cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem publiczności, doceniającej nie tylko wkład pracy włożonej przez wszystkich uczestników, ale też interesujący i robiący wrażenie efekt końcowy.
Każdy koncert miał podobny układ i taki sam program. Utwory muzyczne dopełniała poezja w wykonaniu aktorów i recytatorów. Wiersze autorstwa Marty Dąbkowskiej, Jolanty Marii Dzienis, Mirosławy Pomichowskiej, Henryka Rynkowskiego, Pawła Stachyry i Marty Świć poruszały i wzruszały, niosąc przesłanie, że wszyscy jesteśmy tacy sami, nawet jeśli zmagamy się z mniejszymi czy większymi trudnościami, a tolerancja i szacunek to dwa słowa-klucze.
Muzycznie było równie ciekawie. Kaja Kosowska wystąpiła w roli solistki w dwóch utworach, w Wielkim Polonezie Es-dur op. 22 Chopina i Koncercie warszawskim Addinsella. Laura Florentyna Dziąba zaśpiewała z kolei dwa wielkie przeboje, znane z wielu wykonań „You Raise Me Up” i „Skyfall” z repertuaru Adele. Kilkakrotnie pole do popisu miała też grupa perkusyjna, wykonująca wraz z filharmonikami utwory Haendla/Halvorsena, Beethovena i Bizeta.
– Jestem po pierwsze zaskoczony tym, że większość tych wykonawców, łącznie z muzykami, jest miejscowa – podsumowuje Roman Gerczak. – I mnie, z Wrocławia, ściągnięto tutaj? Nie mam pojęcia dlaczego, co takiego ważnego zrobiłem, jakie miałem osiągnięcia, ale bardzo się z tego cieszę i jestem ogromnie zadowolony, bo nigdy nie brałem udziału w podobnym przedsięwzięciu. W Łomży też chyba wcześniej nie byłem, chociaż jestem na scenie tak długo, że nie mogę tego wykluczyć. Ale to, co tutaj zrobiono, uważam za świetny pomysł i będzie mi żal, że to nie będzie kontynuowane – podkreśla 78-letni artysta, doceniający też fakt współpracy z uczestnikami projektu „InteGRAmy”, która dała mu wiele satysfakcji.

Fot. FKWL