Orkiestra Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego uczciła 45-lecie istnienia uroczystym koncertem jubileuszowym z udziałem aż czworga solistów. Był on nie tylko elementem obchodów 605-lecia nadania Łomży praw miejskich, ale też wyjątkową okazją do wręczenia nagród prezydenta miasta za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania kultury i ochrony kultury. Wśród laureatów znaleźli się również muzycy Filharmonii z dyrektorem Janem Miłoszem Zarzyckim na czele. Zostali również docenieni przez ministra kultury Piotra Glińskiego, który zdecydował też, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego będzie współprowadzić Filharmonię Kameralną do końca roku 2026, co sfinalizowano podpisaniem odpowiedniej umowy przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i podsekretarz stanu Wandę Zwinogrodzką.


Wydawałoby się, że tak niedawno łomżyńska orkiestra świętowała 40-lecie, tymczasem było to jesienią roku 2018. Od tamtego czasu dyskografia Filharmonii Kameralnej powiększyła się o pięć kolejnych płyt i koncertowe DVD, a lista prestiżowych koncertów i nagród, z Fryderykiem na czele, również znacząco wzrosła. 45 lat istnienia i nieprzerwanej działalności, w latach 1977-2008 pod nazwą Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej, to sukces nie lada, tym bardziej, że w minionym 15-leciu orkiestra zanotowała progres na niespotykaną wręcz skalę, co zaowocowało również tym, że od roku 2018, obok Urzędu Miejskiego w Łomży, organem współprowadzącym ją jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W dniu jubileuszu ową współpracę przedłużono oficjalnie o trzy kolejne lata, co ucieszyło wszystkich, od dyrektora Zarzyckiego, przez muzyków, aż do melomanów, doskonale zdających sobie sprawę z tego, że dodatkowe środki mają znaczny wpływ na zwiększenie ilości koncertów oraz możliwość zapraszania bardziej znanych solistów i dyrygentów. Ceremonia podpisania umowy zwieńczyła część oficjalną. Wcześniej, po odczytaniu pełnego komplementów i wyrazów uznania listu ministra Piotra Glińskiego, reprezentująca go Wanda Zwinogrodzka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wręczyła ministerialne odznaczenia i nagrody. Jan Miłosz Zarzycki, od roku 2004 dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Kameralnej oraz siła sprawcza jej wielkich sukcesów, został odznaczony Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Filharmonia Kameralna została uhonorowana Medalem Brązowym, dołączając tym samym do elitarnego grona Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie, Filharmonii Narodowej w Warszawie i Filharmonii Śląskiej im. Henryka Mikołaja Góreckiego w Katowicach, które również mogą poszczycić się Gloria Artis.
Odznaką honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej minister docenionił wieloletnią pracę skrzypaczki Katarzyny Janas-Dziewy i pracownicy administracji Jolanty Ewy Kaszuby, dyplomy honorowe otrzymali zaś oboistka Magdalena Goc, waltornista i zarazem człowiek dla Filharmonii Kameralnej niezwykle ważny, to jest Mateusz Goc, pracownica administracji Ewa Skopek-Siwik i księgowa Justyna Zakrzewska. Przy okazji wręczania ministerialnych nagród również Jan Miłosz Zarzycki podziękował tym pracownikom, którzy nie występują na scenie, bądź pojawiają się na niej okazjonalnie, ale ich praca jest dla instytucji niezwykle ważna: Jolancie Ewie Kaszubie, Ewie Skopek-Siwik, Justynie Zakrzewskiej, Edycie Gałązce, Mateuszowi Gocowi, Tomaszowi Pakuszewskiemu, Eugenii Felszyng i Dariuszowi Warzyńskiemu. Nie był to w żadnym razie koniec, ponieważ w jubileuszowym roku orkiestry została ona doceniona również przez kapitułę dorocznych nagród prezydenta Łomży za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania kultury i ochrony kultury. Jan Miłosz Zarzycki na wniosek prezydenta Mariusza Chrzanowskiego został uhonorowany okolicznościową nagrodą za całokształt osiągnięć w dziedzinie upowszechniania kultury za rok 2022, a warto przypomnieć, że w roku 2016 był już laureatem prezydenckiej nagrody za szczególne dokonania w dziedzinie kultury.
Nagrody za całkokształt dokonań w dziedzinie upowszechniania kultury, również na wniosek prezydenta, przyznano też muzykom Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Otrzymali je koncertmistrzyni Izabela Bławat-Leofreddi, skrzypkowie Piotr Sawicki, Katarzyna Karpiuk, Katarzyna Prusiel, Agnieszka Chłopeniuk, Filip Szymaniak i Katarzyna Janas-Dziewa, altowiolista Adrian Stanciu, wiolonczeliści Iga Marta Ludkiewicz i Can Kehri, kontrabasista Bogdan Szczepański, flecista Jacek Krupa i oboistka Magdalena Goc.
Podczas jubileuszu orkiestry nie mogło również zabraknąć muzyki. Przy poprzedniej okazji tego typu program był typowo klasyczny, obejmując między innymi wirtuozowski II koncert skrzypcowy d-moll op.22 Henryka Wieniawskiego i na finał monumentalną VII Symfonię A-dur op. 92 Ludwika van Beethovena.
Tym razem dyrektor Zarzycki zestawił zupełnie inne utwory: w części poprzedzającej wręczanie nagród i przemowy typowo klasyczne, w tym Uwerturę Egmont Ludwiga van Beethoventa, zaś w drugiej już bardziej rozrywkowe, gdzie swoistym łącznikiem była aria Jontka Szumią jodły na gór szczycie z opery „Halka” Moniuszki. Orkiestra towarzyszyła w nich aż czworgu solistom, bez wyjątku wywodzącym się z Łomży i mającym już na koncie wspólne z nią występy, okazjonalne lub nader częste.
Młode pokolenie reprezentowali skrzypaczka Inga Wawrzynkowska i wokalista Adam Kalinowski.
Niezwykle utalentowana absolwentka łomżyńskiej PSM, obecnie studentka Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, najpierw olśniła słuchaczy Tzigane Ravela (pianistą w tym wymagającym utworze i w kilku innych był Łukasz Chrzęszczyk, znany łomżyńskiej publiczności z koncertu Jakuba Jakowicza w ramach cyklu Scena Muzyki Polskiej).
Z kolei Adam Kalinowski, znany z programów „The Voice of Poland” (II miejsce) i „Idol” (V miejsce) oraz z zespołu Black Jeans i solowego projektu Kalinovski, zachwycił nadkomplet widzów świetnym wykonaniem „Hallelujah” Leonarda Cohena. Artyści bardziej doświadczeni, to jest tenor Jacek Szymański wirtuoz skrzypiec Bogdan Kierejsza, mieli pole do popisu w „Graj Cyganie” z operetki „Baron cygański” Kalmana i wiązance tematów z musicalu „Skrzypek na dachu”, zaś sama orkiestra w pięknym stylu pokłoniła się swemu poprzedniemu dyrektorowi Tadeuszowi Chachajowi, wykonując „Libertango” Piazzolli w jego opracowaniu. W dalszej części koncertu było już bardzo przebojowo: Bogdan Kierejsza zabłysł w wirtuozowskich „Hora Martisorului” i „Pacsirta” Dunicu, a jego duet z Ingą Wawrzynkowską w Czardaszu Montiego był perfekcyjnym połączeniem światów muzyki klasycznej i skrzypcowej wirtuozerii w bardziej rozrywkowym wydaniu. Podobnie było w słynnym „O sole mio”, zaśpiewanym przez Adama Kalinowskiego i Jacka Szymańskiego, rzecz jasna od razu bisowanym. Na finał solisci-instrumentaliści zaskoczyli publiczność tym, że również sięgnęli po mikrofony, dzięki czemu „We Are The Champions” Queen zabrzmiał w nietypowej, damsko-męskiej wersji wokalnej, a „My z Łomży” śpiewali już wszyscy na sali, podobnie jak ostatecznie zamykające koncert „100 lat”, przed którym ponownie wykonano „We Are The Champions”. Później były już tylko życzenia, gratulacje, podziękowania i jubileuszowy tort, a przy tym tempie artystycznego rozwoju Filharmonii Kameralnej już dziś można zastanawiać się, jak będzie wyglądać jej koncert z okazji 50-lecia.

Sponsorami tego wyjątkowego wydarzenia byli: MPWiK Łomża Sp. z o.o., kwiaciarnia Przybylak, Hotel Gromada, Zakład piekarniczo-cukierniczy s.c. K. J. i J. Śledziewscy, a koncert dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Fot. Wiesław W. Wiśniewski


Fot. Tomasz Pakuszewski