20. najbardziej utalentowanych uczniów szkół muzycznych z Łomży, Wysokiego Mazowieckiego, Ostrołęki, Ełku i Płocka, solistów i członków większych składów, wzięło udział w dorocznym koncercie młodych talentów. Grając z orkiestrą Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego pod batutą Jacka Kraszewskiego potwierdzili, że nie bez powodu tryumfują w licznych krajowych i zagranicznych konkursach. Tak jak trębacz z Płocka Wojciech Kamiński, zwycięzca III Międzynarodowego Konkursu Instrumentów Dętych FINALIS 2018, który wystąpił w Łomży w ramach dodatkowej nagrody, ufundowanej przez dyrektora łomżyńskiej orkiestry Jana Miłosza Zarzyckiego.
Wspieranie młodych talentów nie jest w Łomży tylko pustym słowem. Dlatego młodzi, utalentowani śpiewacy i instrumentaliści nie tylko nader regularnie pojawiają się jako soliści czy w składzie Filharmonii Kameralnej podczas abonamentowych koncertów w ramach każdego sezonu artystycznego czy kolejnych edycji festiwalu „Sacrum et Musica”, ale też każdego roku odbywa się specjalny koncert, podczas którego ze znakomitą łomżyńską orkiestrą mogą wystąpić uczniowie szkół muzycznych.
– Trzeba przyznać, że poziom tych koncertów jest bardzo wysoki – podkreśla Adam Januszkiewicz, dyrektor Samorządowej Szkoły Muzycznej I stopnia z Miejskiego Zespołu Szkół w Wysokiem Mazowieckiem. – Wykonawcy-soliści są muzykami uznanymi w regionie, są to młodzi ludzie wygrywający konkursy, mający już na swoim koncie artystycznym duże sukcesy, również na arenie międzynarodowej. Do tego orkiestra gra świetnie, zresztą już fakt, że otrzymała niedawno nagrodę Fryderyka też o czymś świadczy, bo została dostrzeżona i doceniona na bardzo szerokim forum – to wszystko składa się na świetny efekt końcowy, fajny koncert z prawdziwego zdarzenia.
Podobnie było też podczas tegorocznej odsłony tego cyklu bez precedensu, bowiem mało które miasto posiadające filharmonię może pochwalić się takim przedsięwzięciem, w dodatku tak konsekwentnie i od lat realizowanym. Wśród występujących tradycyjnie już były zarówno młodsze, ale już bardzo dobrze rokujące na przyszłość, dzieci, jak i utytułowani młodzi muzycy, przed którymi wielka kariera stoi otworem, jak choćby skrzypaczka Inga Wawrzynkowska czy wspomniany już Wojciech Kamiński.
– W żadnym razie nie jest tak, że do udziału w tym koncercie typujemy tylko nasze międzynarodowe gwiazdy – zauważa dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Łomży Mirosław Korona. – Są też młodsi uczniowie, którzy dopiero wkraczają na scenę, ale mają już coś do zaproponowania, a koncert z orkiestrą Filharmonii Kameralnej może dać im bardzo dużo, będąc bodźcem do jeszcze intensywniejszej pracy. Tym dopiero zaczynającym też nie brakuje zresztą okazji do grania: występują w szkole czy choćby w Muzeum Diecezjalnym, tak jak teraz w czasie Nocy Muzeów, gdzie wieczorny koncert Filharmonii Kameralnej poprzedzi trzygodzinny koncert naszych uczniów.
Łomżyńską szkołę reprezentowało w tym roku czworo solistów oraz oktet saksofonowy z perkusyjnym wsparciem. Gitarzystka Emilia Sankowska, waltornistka Maja Śmiechowska, skrzypaczka Inga Wawrzynkowska oraz puzonista Krystian Górnik świetnie wypadli w klasycznym oraz filmowym repertuarze, zachwycając liczną publiczność. Filmowe przeboje, wiązankę melodii z obrazu „Piraci z Karaibów” wykonali też młodzi saksofoniści, grający, co godne podkreślenia, w bardzo zróżnicowanym wiekowo składzie. Drugim zespołem w programie było akordeonowe trio reprezentujące Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Ełku, zaś stawkę solistów dopełnili:
najmłodsza na scenie, bo uczennica III klasy Samorządowej Szkoły Muzycznej I stopnia z Miejskiego Zespołu Szkół w Wysokiem Mazowieckiem, skrzypaczka Barbara Dołęgowska, trębacz Wojciech Kamiński z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Karola Szymanowskiego w Płocku oraz dwie uczennice Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Ostrołęce: oboistka Aleksandra From oraz skrzypaczka Katarzyna Piersa.
– Ten koncert to bardzo pożyteczna inicjatywa, dająca uczniom możliwość muzykowania z orkiestrą i zasmakowania w tym – podsumowuje Adam Januszkiewicz. – Wielu studentów, przygotowujących się do wielkich konkursów, nie ma takiej możliwości, a tutaj szkoły muzyczne, mniejsze czy większe, mają możliwość zagrać z taką orkiestrą. Jest to bardzo rozwijające, daje niesamowitą satysfakcję – tę łomżyńską inicjatywę powinny naśladować wszystkie miasta, które mają filharmonie!
Wojciech Chamryk