Orkiestra Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego jako co roku włączyła się w miejskie obchody Narodowego Święta Niepodległości. 106 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości łomżyńscy filharmonicy uczcili koncertem „O mój rozmarynie”. Na jego program złożyły się pieśni wojskowe i patriotyczne oraz utwory instrumentalne, ze słynnym Andante spianato i Wielkim Polonezem Es-dur op. 22 Fryderyka Chopina na czele. Dyrygował Jan Miłosz Zarzycki, a jako soliści wystąpili mezzosopranistka Katarzyna Pawłowska, pianistka Zuzanna Sejbuk i tenor Tomasz Piluchowski.
Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego corocznie przygotowuje specjalne koncerty z okazji różnych uroczystości, ze szczególnym uwzględnieniem Święta Narodowego Trzeciego Maja, Święta Wojska Polskiego i Narodowego Święta Niepodległości. Ich program wypełnia muzyka polska, a do udziału są zapraszani zarówno artyści o znaczącym już dorobku, jak też młodzi, ale bardzo utalentowani i dobrze rokujący na przyszłość. Pojawiają się wśród nich również dyrygenci, muzycy i śpiewacy zza granicy, którzy niejednokrotnie dzięki tym koncertom najpierw poznają perełki polskiej muzyki, a następnie włączają je do swojego repertuaru, tym samym popularyzując ją poza Polską. Wszystko to sprawia, że owe koncerty cieszą się ogromnym zainteresowaniem słuchaczy. Podobnie było w czwartek 8 listopada, a był to dla łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej dzień wyjątkowy o tyle, że z racji jej udziału w przedsięwzięciu „Muzyczne barwy polskości – warsztaty i koncerty popularyzujące polskie dziedzictwo narodowe”, realizowanego ze środków Krajowego Planu Odbudowy, Inwestycja A2.5.1, sfinansowanego przez Unię Europejską NextGenerationEU, odbyły się aż trzy koncerty. Na każdym z nich był komplet publiczności: na tych o 10:00 i 12:00 przeważały dzieci i młodzież, na wieczornym publiczność była bardziej zróżnicowana wiekowo, chociaż nie brakowało wśród niej nastolatków oraz rodziców z dziećmi w różnym wieku. Świadczy to o tym, że oferta Filharmonii Kameralnej dociera do zróżnicowanych odbiorców, również tych młodych, a koncerty patriotyczne są dobrą okazją do pokazania, że polska muzyka klasyczna nie tylko nie odbiega od tej ze świata, ale może też zachwycić każdego, szczególnie w takim wykonaniu. Z przyczyn czasowych dwa wcześniejsze koncerty miały nieco skrócony program i wzięli w nich udział tylko śpiewacy. W tym rozpoczynającym się o 18:30 artyści wykonali, łącznie z bisem, aż 17 utworów, a solistów było już troje, bowiem do Katarzyny Pawłowskiej i Tomasza Piluchowskiego dołączyła Zuzanna Sejbuk. Młodziutka pianistka, znana już łomżyńskiej publiczności z poprzedniego koncertu w ramach „Muzycznych barw polskości” studentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina i prof. Joanny Ławrynowicz-Just, ponownie oczarowała słuchaczy wykonaniem Chopinowskiej klasyki, tym razem ponadczasowego Andante spianato i Wielkiego Poloneza Es-dur op. 22, zbierając po swym występie burzę braw.
W tyle nie pozostawali również łomżyńscy filharmonicy z koncertmistrzynią Izabelą Bławat-Leofreddi na czele, grający bardzo precyzyjnie i nad wyraz stylowo, dzięki czemu ich interpretacje Tańców góralskich z opery „Halka” Stanisława Moniuszki, Poloneza a-moll Michała Kleofasa Ogińskiego i „Krakowiaka” Kazimierza Hofmana, również zachwyciły słuchaczy. O warstwę rytmiczną podczas tego koncertu dbała sekcja w składzie kontrabasista Bogdan Szczepański, najstarszy obecnie stażem muzyk FKWL oraz perkusistka Alicja Sulkowska, absolwentka łomżyńskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia sprzed 10 lat oraz Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku i renomowanej Guildhall School of Music & Drama w Londynie. Nie zabrakło też rzecz jasna pieśni patriotycznych i wojskowych z różnych lat, które Katarzyna Pawłowska i doskonale już w Łomży znany Tomasz Piluchowski śpiewali i solo, i razem. W duecie wykonali aż pięć piosenek, w tym „Marsz I Brygady”, „Tam na błoniu błyszczy kwiecie” i na bis, zaśpiewany razem publicznością, „Przybyli ułani”. Solowo również mieli pole do popisu, śpiewając tak znane pieśni, jak choćby „Pieśń o wodzu miłym”, utwór tytułowy koncertu „O mój rozmarynie”, „Rozkwitały pąki białych róż”, „Serce w plecaku”, „Szara piechota” i wiele innych, wywołując bardzo żywą reakcję publiczności, która na finał nagrodziła artystów, jak najbardziej zasłużoną, owacją na stojąco.
Fot. Wiesław W. Wiśniewski
Fot. FKWL